Wakacje pełną parą, Leoniarze coraz rzadziej zaglądają do Leona. Mam własną hipotezę na ten temat. Wszyscy oddaliśmy się życiu domowemu. Swojej drugiej połowie, gotowaniu, sprzątaniu. Nie ma nic w tym złego. Wręcz przeciwnie, kto nie spróbował być idealnym panem lub Panią domu niech spróbuje. Najlepiej sprząta się przy Zoe a na początek proponuje zrobić ciasto dla znajomych, faceta czy mamy.
Banana cake
250 g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 płaska łyzeczka sody do pieczenia
150 g masła
150 g cukru
2 jajka
3 banany (miękkie, dojrzałe)
80 g orzechów włoskich
No to jedziemy ze zrobieniem tego ciasta. Masło trzeba wyciągnąć z lodówki, żeby było miękkie. Włączyć piekarnik na 180 stopni. Wysmarować tortownicę masłem. To z rzeczy łatwych. :)
Przesitkuj mąkę, sodę i proszek do pieczenia.
Wymieszaj razem masło i cukier aż będize taka kremowa konsystencja.
Dodaj do masła i cukru dwa jajka i wymieszaj, dodaj następnie banany.
Miesznij sobie.
Dodaj przesypane: mąkę, sodę i proszek. I znowu sobie miesznij, żeby stała się puszysta.
Można do tego dodać orzechy. Jak nie masz to niekoniecznie.
Pieczemy 30-40 min. Dekorujemy jak chcemy, czym chcemy.
Dobrej zabawy!
Elo!