sobota, 5 września 2009

Przynieś zupę do Leona!

Ogólnie jest tak, że Leon jest miejscem gdzie nie ma co wszamać. Ja nie mam co wszamać, reszta ekipy też chodzi głodna, przeważnie. Do "Żaczka" wypinamy się tyłem, PRL'ski drogi bar z gównianym jedzeniem, to nie dla Nas. Nowy jest za bardzo na szybko, plastik wszędzie a żarcie gumowe tym razem. Pomyślałam, że ktoś mógłby się zająć nami i robić nam jedzonko, kiedy my będziemy robić 3 miliony kaw dla śpiących studentów. Bo co można w leonie? W naszej domowej atmosferze można na serio wypić kawę zjeść bułeczkę z "blaszaka" i iść na zajęcia, wcześniej stawiając pasjansa z owym zapytaniem "Iść czy nie iść?". Każdy student wbija ze swoim żarełkiem. Tradycja jest świetna, ale moglibyście lubiąc Nas podrzucić Nam coś ekstra! Jako, że idziemy z duchem czasu i modny jest wegetarianizm, więc proponuję zupę o nazwie barszcz, mój talent kulinarny ogranicza się do umiejętności robienia zakupów, więc pewnie w życiu sobie takiego barszczu nie zrobię, ale może ktoś z Was będzie miał gorszy dzień i spędzi go w kuchni. :)

Barszcz Leona.

2 duże cebule
3 duże buraki (jak to barszcz)
3 duże marchewki
2 pasterniaki (cokolwiek to jest, Pani w warzywniaku Wam poda)
4 selery
3 łyżki koncentratu pomidorowego
4 duże pomidory
1/2 posztakowanej białej kapusty (lubię kurcze białą kapustę)
1 łyżka miodu
1 łyżka soku z cytryny
sól i pieprz wedle przepisów BHP
posiekana pietruszka na sikanie
mąka
kwaśna śmietana niskotłuszczowa !

To jedziemy tak: Cebule, buraki, marchew, pasterniak, seler pokroić w kostkę. Wodę zagotować w dużym garnku i posolić, dodać ten koncentrat oraz warzywka. Gotować na małym ogniu 30 minet.
Pomidory: obrać, wydrożyć, pokroić. Wspyać do garnka, razem z kapustą, miodem i sokiem z cytryny i przyprawami. Gotować 5 minet i wrzucić do garnka posiekaną pietruszkę. Doprawić zgodnie z przepisami BHP.
Jak coś to zupę można zaciągnać mąką z kwaśną śmietaną.
Owa zupka jest na sześć osób, albo cztery głodne. :)

Generalnie nieskomplikowane, ale nie lubię gotować.

Smacznego i zapraszam z zupą do Leona w celu grupowej degustacji!

Brak komentarzy: